Jan Herman Jan Herman
170
BLOG

Czego przyszłorocznie sobie życzę

Jan Herman Jan Herman Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Wczoraj żegnałem się z minionym rokiem, w notce „To, co tegorocznie odrzucam”, TUTAJ. Dzisiaj trochę pomarzę, bo pomarzyć – dobra rzecz.

Przyszłorocznie sobie życzę, aby powstał w Polsce rzeczywisty, nie lipny prąd konstruktywnego myślenia politycznego, które nie jest uwikłane w tragikomiczne inscenizacje, takie jak ta właśnie trwająca w Sali Plenarnej Sejmu.

Już nie chodzi o odtworzenie tego ruchu „oburzonych”, który zdmuchnął świeczkę poprzedniej formacji rządzącej, a ogarek przekazał tej formacji, która właśnie próbuje rządzić. Chodzi o powszechną debatę społeczną, odpowiadającą na pytanie „CO ZROBIĆ, BY BYŁO”.

Sarkać, narzekać, analizować na swój sposób, a w potrzebie wystąpić bardziej lub mniej odważnie – potrafię, a kto nie wierzy – niech sobie czyta i czyta. TUTAJ. Ale to już nie czas na sarkanie i podskakiwanie, zwłaszcza że „od podskoków” to są lepsi, którzy bronią status quo Poprzednio urządzonych”, i nazywają to obroną demokracji. Nie pora też skupiać się wyłącznie na „łataniu dziur ustrojowych”, co czynią dziesiątki, może setki organizacji niosących pomoc ludziom i grupom poniewieranym przez ustrój. Ich szlachetny zapał zamienia się w farsę, bo najwyraźniej władza zajęta jest „odzyskiwaniem Polski” (słyszę, że dla Narodu), i nie ma cierpliwości do naprawiania codzienności.

Kto wie, ten wie: namawiam chętnych do uczestnictwa w Krajowym Wiecu Obywatelskim (TUTAJ). Nie po to, by tam zaciskać pięści i dawać wyraz sympatiom-niechęciom politycznym. Marzy mi się, by „wpisowym” na ten Wiec było zgłoszenie postulatu legislacyjnego, jakiegoś projektu ustawy, w sprawach konkretnych. Wiemy wszyscy, że „sypiąc jak z rękawa” propozycjami, napełnimy tygiel rozmaitościami. Nabałaganimy. Ale nie ma obaw: rolą obywateli jest zgłaszać.

Oto 20 (i kilka) przykładów takich zgłoszeń, które na wyrost nazywam „ustawami”, ale są to 7-punktowe propozycje, skierowane zawsze do rządzących, niezależnie od tego, z której są parafii politycznej:

1.       Ustawa o legislacji (TUTAJ)

2.       Ustawa i procesowej ochronie barbarzyńcy (TUTAJ)

3.       Ustawa o koszuli, podłodze i gazecie (TUTAJ)

4.       Ustawa o ordynacji swojszczyźnianej (TUTAJ)

5.       Ustawa o przedsiębiorczości (TUTAJ)

6.       Ustawa o spółdzielni komunarnej (TUTAJ)

7.       Ustawa o ziemi niczyjej (TUTAJ)

8.       Ustawa o dekoncentracji kapitału (TUTAJ)

9.       Ustawa o ordynacji podatkowej (TUTAJ)

10.   Ustawa o zarządzaniu Funduszem Pracy (TUTAJ)

11.   Ustawa o prerogatywach państwowych (TUTAJ)

12.   Ustawa o odpowiedzialności transakcyjnej (TUTAJ)

13.   Ustawa przeciw „państwom w państwie” (TUTAJ)

14.   Ustawa o ławniku ludowym (TUTAJ)

15.   Ustawa o preparowaniu długów (TUTAJ)

16.   Ustawa o oczywistościach i mniejszym złu (TUTAJ)

17.   Ustawa o reklamie i akwizycji (TUTAJ)

18.   Ustawa o patentach, prawie autorskim i certyfikatach (TUTAJ)

19.   Ustawa o spekulacji (TUTAJ)

20.   Ustawa o bezpaństwowcach (TUTAJ)

21.   Ustawa o powiernictwie wyborczym (TUTAJ)

22.   Ustawa o stronniczości dziennikarskiej (TUTAJ)

Zachęcam każdego, kto chciałby przyłożyć rękę do zmian ustrojowych, które uważa za niezbędne – by nadsyłał swoje propozycje (w opracowaniu na „siedmiopunktowe pakiety są już następne). Róbmy swoje.

Życzę sobie, aby rok 2017 stał w Polsce pod znakiem obywatelskich propozycji legislacyjnych. Nie umieją posłowie – niech im pokażą obywatele.

 

Jan Herman
O mnie Jan Herman

...jaki jestem - nie powiem, ale poczytaj blog... Więcej o mnie znajdziesz w książce Wł. Pawluczuka "Judasz" (autor mnie nie zna, ale trafił w sedno). O czym jest ta książka? O zmaganiu się człowieka z własnym losem, wiecznością, z Panem Bogiem. O miłości, zdradzie, rozpaczy i ukojeniu. Saszka, prosty chłopak z białoruskiej wioski, po rewolucyjnej zawierusze, podczas której doświadczył wszystkiego, wraca w rodzinne strony i próbuje żyć tak jak inni. Ale kiedy spotyka samozwańczego proroka Ilię, staje się jego najwierniejszym uczniem i apostołem... Opowieść o ludzkich głodach - seksualnym i religijnym - o związkach erotyki i polityki, o tłumionej naszej prawdziwej naturze, o nieortodoksyjnej, gnostyckiej i prawosławnej religijności, tajemnicy i manipulacji wreszcie.................................................... UWAGA: ktokolwiek oczekuje, że będę pisał koniecznie o sprawach, które są "na tapecie" i konkurował na tym polu ze znawcami wszystkiego - ten zabłądził. Piszę bowiem dużo, ale o tym najczęściej, co pod skorupą się dzieje, a widać będzie za czas jakiś.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka