Jan Herman Jan Herman
336
BLOG

Test 20 pytań

Jan Herman Jan Herman Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Zauważam, że nawet wtedy, kiedy staram się panować nad swoimi spostrzeżeniami „z lotu ptaka” – mimowolnie wdaję się sam ze sobą w jakieś spory o rzeczy wyolbrzymione.

W takich sytuacjach rozsądek (mam nadzieję, że to rozsądek) podpowiada mi: cofnij się o krok, żeby ci szczegóły nie przysłaniały obrazu, policz „do dziesięciu i z powrotem”, odrzuć plewy.

Poniżej – próba takiej operacji. Podejmuję ją publicznie, na oczach Czytelnika: mniej wtedy będzie ryzyka, że coś przekręcę wedle własnych wyobrażeń.

01

Czy głosowania prezydenckie i parlamentarne 2015 miały jakieś wady prawne albo oparte były na manipulacji?

W moim przekonaniu – NIE. Bo nikt skutecznie nie zaskarżył wyborów w przewidzianym trybie, nie istnieją też dowody, nie istnieją wiarygodne analizy na zmanipulowanie wyborców, na głosowanie w stanie ogłupienia-stuporu. PiS rządzi legalnie. W systemie-ustroju RP nie istnieje zapis, który uzależnia „trzymanie władzy” od innych okoliczności niż wygranie głosowań wyborczych-kadencyjnych

02

Czy po zmianie formacji rządzącej główną osią sporu politycznego-parlamentarnego stała się sprawa Trybunału Konstytucyjnego?

W moim przekonaniu – TAK. Po przegranym głosowaniu prezydenckim 2015, a przed głosowaniem  parlamentarnym – jedynym poważnym aktem legislacyjnym poprzedniej formacji (nie przewidującej porażki parlamentarnej) była zmiana ustawy o TK, a w niej – wyposażenie TK w prerogatywę zawieszenia-odsunięcia Prezydenta od sprawowania urzędu, z inicjatywy Marszałka Sejmu i na jego korzyść

03

Czy w sprawie Trybunału Konstytucyjnego jest wyraźna przewaga „niegodziwości” po stronie którejś z formacji rządzących (byłej i aktualnej)?

Wedle mojego rozeznania – NIE. Najprawdopodobniej intencją zmiany ustawy w czerwcu-lipcu 2015 (wprowadziła ją stara formacja) było przełamanie ewentualnej obstrukcji legislacyjnej na szkodę nowego Prezydenta, potencjalnie kładącego kłody pod nogi (powtórzonemu) staremu establishmentowi, a kiedy zmieniły się również proporcje w Parlamencie – nowa formacja odpowiedziała pięknym za nadobne

04

Czy jest jakościowa różnica w podejściu do spraw państwowych między formacjami rządzącymi (starą i nową)?

Tak i NIE. Obie formacje przede wszystkim zajęte są-były pomnażaniem swojego monopolu na władzę, czyli Budżetem, instalowaniem Nomenklatury w każdym zakamarku, drobnymi „wrzutkami” do systemu prawnego wspierającymi „społecznych mocodawców”, „elektorat”, „donatorów” politycznych. Ale teraz jest mniej „elegancko”

05

Czy kondycja Państwa AD 2015-16, mierzona zadłużeniami urzędów, organów i obywateli, bezkarnością „państw w państwie” – jest dziełem formacji starej czy nowej?

W moim przekonaniu, istnieje wieloletnia ciągłość przyczyn i skutków, przenoszona przez cały okres po 1989, ale 8 lat, dwie kadencje niezakłóconych rządów pomnażają winę-odpowiedzialność formacji starej: albo nie miała w tym rozeznania, albo celowo doprowadzała do „zmurszenia” Państwa

06

Czy kondycja polskiej gospodarki AD 2015-16, mierzona (nie)zdolnością sprawczą Rządu, (nie)kontrolą nad infrastrukturą krytyczną i kluczowymi obszarami gospodarczymi, nad zadłużeniami – jest dziełem formacji starej czy nowej?

W moim przekonaniu, istnieje wieloletnia ciągłość przyczyn i skutków, przenoszona przez cały okres po 1989, ale 8 lat, dwie kadencje niezakłóconych rządów pomnażają winę-odpowiedzialność formacji starej: albo nie miała w tym rozeznania, albo celowo doprowadzała do rosnącego kolonialnego  uzależnienia gospodarki, a także losów przedsiębiorców (polskich) i konsumentów oraz tzw. rynków – od koniunktury międzynarodowej, a bywa, że od dobrej czy złej woli zagranicznego kapitału i polityki innych państw

07

Czy jest jakościowa różnica w jakości kadr i „kulturze prawnej”  między formacjami rządzącymi (starą i nową)?

TAK, na niekorzyść PiS, choć nadal nie mogę się otrząsnąć z szoku, związanego z porzuceniem przez lidera „starej” formacji funkcji Premiera i wyjazdu – wraz z Wicepremierką – do pracy w strukturze politycznie nadrzędnej, w połowie „pełnej sukcesów” drugiej kadencji

08

Zakładając, że obie omawiane kondycje są nienajlepsze, co powinno być priorytetem dla rządzącej obecnie formacji?

W moim przekonaniu, niezależnie od „narracji” ideologicznej i wojny propagandowej, w dziedzinie państwowej trzeba w ekspresowym tempie okiełznać „państwa w państwie” i ich rosnącą niezależność od organów, urzędów i służb oraz legislatury konstytucyjnej. W sferze gospodarczej – trzeba przywrócić rodzimą zdolność gospodarczą generowania dochodu wyższego niż koszty plus zobowiązania – oraz pełną kontrolę nad tym bilansem

09

Na czym polega różnica „wizerunkowa” na arenie dyplomatycznej między obiema formacjami, starą i nową?

Obie formacje ponad miarę konieczną uzależniły (uzależniają) Polskę od polityki UE i USA, przy czym proporcje starej formacji to 65% do 25% na rzecz UE (i ok. 10% na rzecz światowych megatrendów generowanych skądinąd oraz na własne projekty, np. środkowo-europejskie), a proporcje nowej formacji – to 65% na rzecz USA. To oznacza przekierowanie stosunków budżetowo-gospodarczych, natężenie kontaktów utajnionych, itp. – a więc również „opinii” generowanej z Europy czy Ameryki

10

Czym jest-był – niezależnie od intencji – ruch społeczny, któremu twarz w ostatnim okresie użyczał Paweł Kukiz?

To był-jest (słabnie jego „para”) – narastający od dawna (vide: Samoobrona), zorganizowany w kilkadziesiąt stowarzyszeń itp. – ruch zwykłych ludzi i przedsiębiorców, ciężko i niesprawiedliwie doświadczanych przez „państwa w państwie”, przez „rwaczy dojutrkowych”, przez „więcierze mętne” (pułapki nie tylko ekonomiczne) zastawiane przez urzędy, służby, organy, co rodziło ferment wykluczeniowy: coraz łatwiej było-jest stać się wykluczonym w jednej, drugiej, kolejnej dziedzinie. Panaceum na to miały być JOW

11

Czym jest – niezależnie od intencji – ruch KOD

To jest ruch osób, którego esencją „członkowską” jest przede wszystkim obrona status quo (zatrudnienia, pozycji środowiskowej, równowagi dochodowej) przed przewidywanym „walcem wymiany nomenklaturowej”: nowa formacja prawie dokończyła wymianę „erki”, a w tej warstwie społecznej panuje (uzasadnione) przekonanie, że „teraz wymienią nas wszystkich na naszych sąsiadów-konkurentów”

12

O co toczy się ten zajadły bój polityczny w Polsce i dlaczego wygląda, jakby był „na śmierć i życie”?

Niezależnie od zawołań pisanych Dużymi Literami – w polskiej polityce obecnych czasów chodzi o to, kto panuje nad kształtowaniem budżetów (czyli np. nad podatkami) oraz nad węzłowymi zasobami (majątek, regalia, itp.). 8 lat – dwie kadencje – to czas wystarczający, by poukładać do najmniejszego drobiazgu relacje gospodarcze i zależności administracyjno-polityczne. Nowa formacja – z oczywistych powodów będzie zaprowadzać inne porządki, co najmniej kilkaset tysięcy ludzi czuje zagrożenie swojego status quo, a wraz z nimi – „operatorzy” tego ładu, czyli ugrupowania starej formacji

13

Jaka jest ocena polskich elit politycznych w oczach zwykłych ludzi i przedsiębiorców?

Sądząc po zdecydowanych zwycięstwach nowej formacji w 2015 roku, po żenującym wyniku ugrupowań pod zawołaniem lewicowym, po przekazaniu władzy formacji już raz dającej dowody na swoje nieumiarkowanie w posługiwaniu się autorytaryzmem – opinia ta jest fatalna, ale niezdolna do wyłonienia innej reprezentacji, wiarygodnie i priorytetowo przejętej likwidacją wykluczeń i „państw w państwie” oraz upodmiotowieniem Ludu (samorządnych, obywatelskich wspólnot lokalnych)

14

Jakich narzędzi walki używa KOD (Zjednoczona Opozycja)?

W niemal jawny sposób neguje prawo do sprawowania władzy przez formację aktualnie rządzącą po 2015 roku: potwierdza wynik głosowań wyborczych, ale oskarża zwycięzców o praktyki barbarzyńskie i takież zamiary, z sugerowaniem „faszyzacji” włącznie. Te praktyki przedstawiane są jako dyskwalifikujące, a „przyłapywanie” na nich obfituje w rzeczywiste błędy i niekompetencję nowych kadr, jak też w intrygi

15

Jakich narzędzi walki używa formacja aktualnie rządząca?

Przede wszystkim sięga po argumenty śledcze, tropienie afer – i osiąga w tym niekłamane sukcesy. Ale też sięga po szybkie przejęcie rzeczywistej władzy (wymiana „erki” niewiele załatwia, a psuje wizerunek). Liczne reformy (po)służą przede wszystkim przejęciu kontroli kadrowej nad zasobami i strumieniami budżetowymi. Stosuje też ideologiczne metody „zakonne”, które do złudzenia przypominają „jedynomyślność” rodem z PRL, ale polegają na wymogach bezwzględnej lojalności grupowej

16

Czy narzędzia walki obu stron są dopuszczalne?

Pod względem prawnym – tak: jeśli zdmuchnąć egzaltacje, rzeczywiste naruszenia przepisów prawa nie są tak spektakularne i oczywiste, choć są mocno podkreślane przez przeciwników. Wprowadzają jednak w Kraju i pośród Ludności szczególny klimat, poczucie  powszechniejącego bezprawia uprawianego na najwyższym poziomie politycznym, co nieuchronnie będzie skutkować pogłębiająca się „teoretycznością Państwa (członek, tyłek i kamieni kupa)

17

Czy Polska jest dziś chora? Na co?

Tak, Polska jest chora, bo jej organizm ma niewydolną immunologię, nie jest dobrze zabezpieczony przed infekcjami gospodarczymi i politycznymi. Kraj i Ludność doświadczane są to gorączką, to kontuzjami, to dewiacjami. Nie tylko „zdolność obywatelska” słabnie, a wraz z nią samorządność i odruchy konstruktywne (wciąż tylko pretensje i oskarżenia oraz warunki, coraz mniej propozycji „dośrodkowych”) – ale słabnie zdolność Państwa do samooceny: wszystkie lustra są tłuczone

18

Co trzeba uzdrowić natychmiast?

Zatrzymać krwawienie i zbić gorączkę. Na jedną „kadencję budżetową” porzucić normy i więzi związane z bilansami budżetowymi (kosztem będzie inflacja), wprowadzić konkretny mechanizm społecznej (samorządowej) kontrasygnaty wszelkich znaczących decyzji parlamentarnych-rządowych (kosztem będzie spowolnienie legislacji), wypowiedzieć niekorzystne – czasem zresztą sekretne – zobowiązania międzynarodowe (kosztem będą połajanki USA i UE)

19

Co można uzdrowić w dłuższej perspektywie?

Przywrócić funkcjonalność organiczną: wydobyć synergię współpracy organów, urzędów, służb, samorządnych wspólnot, po gospodarsku. To wymaga dekoncentracji władzy (politycznej i gospodarczej), ale przedtem należy „zaorać” państwa w państwie, prostymi w sumie zabiegami, przyznającymi w każdym sporze windykacyjnym aprioryczną rację stronie słabszej procesowo

20

Jaki jest społeczny efekt zajadłej wojny politycznej?

Nazywam to Resetem Społecznej Prawdy: cały okres Transformacji (1989-2015) zostaje wymazany z pamięci jako nieważny, wobec zgiełku spraw bieżących, przedstawianych histerycznie i egzaltowanie . traci sens rozpamiętywanie i rozprawianie o najświeższej przeszłości, liczy się teraźniejszość i to ona urasta do rozmiarów Całej Historii.

 

A teraz, drogi Czytelniku, możesz sobie mnie szufladkować: sam jestem ciekaw, czy w Twoich oczach jestem „pisiorem”, „kodowczykiem”, „lewakiem”, „ubekiem”, „putinowcem”, „faszystą”, „żydem”, a może są jakieś inne fajne epitety…?

Ja się mam, akurat, za zwykłego obywatela. Który jednak chciałby wyrwać się z zaklętego kręgu „resetu pamięci społecznej”, dokonać rozliczenia transformacji, zastanowić się co dalej… I zwołać Wiec (TUTAJ).

Dobrze też byłoby – Czytelniku – abyś sam w swoim sumieniu odpowiedział na te pytania, odkładając na bok sympatie, uprzedzenia, zwiewne sztuczki propagandowe.

Jan Herman
O mnie Jan Herman

...jaki jestem - nie powiem, ale poczytaj blog... Więcej o mnie znajdziesz w książce Wł. Pawluczuka "Judasz" (autor mnie nie zna, ale trafił w sedno). O czym jest ta książka? O zmaganiu się człowieka z własnym losem, wiecznością, z Panem Bogiem. O miłości, zdradzie, rozpaczy i ukojeniu. Saszka, prosty chłopak z białoruskiej wioski, po rewolucyjnej zawierusze, podczas której doświadczył wszystkiego, wraca w rodzinne strony i próbuje żyć tak jak inni. Ale kiedy spotyka samozwańczego proroka Ilię, staje się jego najwierniejszym uczniem i apostołem... Opowieść o ludzkich głodach - seksualnym i religijnym - o związkach erotyki i polityki, o tłumionej naszej prawdziwej naturze, o nieortodoksyjnej, gnostyckiej i prawosławnej religijności, tajemnicy i manipulacji wreszcie.................................................... UWAGA: ktokolwiek oczekuje, że będę pisał koniecznie o sprawach, które są "na tapecie" i konkurował na tym polu ze znawcami wszystkiego - ten zabłądził. Piszę bowiem dużo, ale o tym najczęściej, co pod skorupą się dzieje, a widać będzie za czas jakiś.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka