Jan Herman Jan Herman
317
BLOG

Mama tata tam lata samolot (2)

Jan Herman Jan Herman Polityka Obserwuj notkę 2

Idiotyzm tego okrzyku towarzyszy mojemu wyczuciu sensu od pierwszej klasy szkoły powszechnej. Zdanie to wypowiada emocjonalnie Ola na końcu czytanki o moście (elementarz Falskiego).

To most. Tam stoi Ola, a tam stoi mama Oli. I tata Oli tam stoi…

Pozwoliłem sobie rok temu, TUTAJ, na szyderstwo z tej formuły przekazu, choć doceniam i samo dzieło Falskiego, i jego wpływ na moją edukację.

Ciekaw jestem, jak sformułowałby on opis dzisiejszości, która wcale nie jest taka oczywista, jak w tych prastarych czytankach.

To demokracja. Demokracja jest dla ludzi. Ludzie takiej demokracji nie chcą. Czy to jest zatem demokracja? Mama tata król jest nagi!

To rząd. Rząd rządzi. Ale rządzi też nierząd. Czy rządem nierząd też rządzi? Mama tata tam w rzędzie nierząd z rządem rządzi!

To dobrobyt. Dobrobyt jest dobry. A niedobry jest niedostatek. A co to to jest, co leży pod płotem? To niedostatek. Mama tata czy niedostatku jest cały statek?

To reforma. Reforma zmienia dobre na lepsze. Tu nie ma dobrego. Zatem nie będzie lepszego. Mama tata jak zrobić lepsze z niczego?

To sens. Sens to ład. Nie ma ładu i sensu nie ma. Mama tata kto skradł sens?

 

*             *             *

Kto da więcej?

 

Jan Herman
O mnie Jan Herman

...jaki jestem - nie powiem, ale poczytaj blog... Więcej o mnie znajdziesz w książce Wł. Pawluczuka "Judasz" (autor mnie nie zna, ale trafił w sedno). O czym jest ta książka? O zmaganiu się człowieka z własnym losem, wiecznością, z Panem Bogiem. O miłości, zdradzie, rozpaczy i ukojeniu. Saszka, prosty chłopak z białoruskiej wioski, po rewolucyjnej zawierusze, podczas której doświadczył wszystkiego, wraca w rodzinne strony i próbuje żyć tak jak inni. Ale kiedy spotyka samozwańczego proroka Ilię, staje się jego najwierniejszym uczniem i apostołem... Opowieść o ludzkich głodach - seksualnym i religijnym - o związkach erotyki i polityki, o tłumionej naszej prawdziwej naturze, o nieortodoksyjnej, gnostyckiej i prawosławnej religijności, tajemnicy i manipulacji wreszcie.................................................... UWAGA: ktokolwiek oczekuje, że będę pisał koniecznie o sprawach, które są "na tapecie" i konkurował na tym polu ze znawcami wszystkiego - ten zabłądził. Piszę bowiem dużo, ale o tym najczęściej, co pod skorupą się dzieje, a widać będzie za czas jakiś.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka